Skóra, komóra i fura – czyli recenzja polskiej gry „Top Speed”
„Top Speed” to nowa produkcja obiecującego wrocławskiego studia T-Bull. Ta nieco nietypowa wyścigówka przenosi nas w świat tuningowanych, wypasionych fur i drag racing, czyli wyścigów na ¼ lub ½ mili.
Ale o co chodzi?
Jeśli kręci was świat rodem z amerykańskich filmów typu „Szybcy i wściekli”, czy choćby z niektórych teledysków gwiazd i gwiazdek gangsta rapu, jest duża szansa na to, że gra „Top Speed” wam się spodoba, zarówno pod względem tematyki, jak i wykonania. Od razu na wstępie warto zaznaczyć, że jest to produkcja w pełni darmowa (jakkolwiek jeśli napalimy się na jakiś dodatkowy content, typu jakieś świetnie się prezentujące nowe felgi do kół naszego samochodu, czy nietypowe „odjechane” przemalowanie wozu, będziemy już musieli za nie zapłacić. Nie są to jednak rzeczy koniecznie potrzebne do ukończenia gry i czerpania z niej pełnej radości, jaką może dostarczyć), działająca na prawie wszystkie możliwe platformy – od smartfonów (zarówno tych słabych, jak i high-endowych komórek za kilka tysięcy zł), przez tablety, aż do tradycyjnych kompów. Jakkolwiek trzeba zaznaczyć, że głównymi odbiorcami gry mają być przede wszystkim użytkownicy telefonów. To produkcja, której celem jest zaprzątnięcie naszej głowy i dostarczenie nam rozrywki na chwilę, czasem na dwie minuty, czasem na 15. „Top Speed”, jak sami to zaznaczają jej twórcy, została zrobiona przede wszystkim z myślą o tym, aby nam urozmaicić podróż jakimś środkiem komunikacji zbiorowej – autobusem czy tramwajem lub też czekanie na coś, kogoś, np. w kolejce do dentysty. Produkcja ta została tak pomyślana, aby szybko można było przejść do zabawy i zgodnie z aktualną potrzebą ją równie nagle przerwać, by podjąć ją na nowo w dowolnym innym momencie.
Lets have fun!
Z czym mamy tutaj właściwie do czynienia? Roz(g)rywka polega na krótkich zawodach, podczas których na niewielkim dystansie ścigamy się z naszym przeciwnikiem, dając bryce ostro po gazie, odpalając we właściwym momencie napęd nitro i generalnie wyciskając z naszej fury wszystko co się da aż do „mety”. Do wyboru mamy 69 modeli samochodów opartych na licencji, czyli wiernie oddanych w swoich parametrach i wyglądzie. Co jest miłym akcentem wśród nich? Nowy model Warszawy, który w grze naprawdę nieźle się sprawuje. Samochody można na wiele sposobów tuningować, wymieniać części, które nam się nie podobają, dodawać zupełnie nowe, przemalowywać jakiś fragment naszej fury lub całą.
Warto zawracać sobie głowę?
Warto. „Top Speed” zdecydowanie potrafi być dobrą dystrakcją od rzeczywistości i można jej z przyjemnością pozwolić nam „skraść” 5 czy 10 minut. Gra naprawdę dobrze się sprawdza na urządzeniach mobilnych – jest odpowiednio wyważona: nie zniechęca nadmiernym skomplikowaniem, a z drugiej strony jest w niej co robić. Ma naprawdę ładnie wyglądającą grafikę, a dużą jej zaletą jest multiplatformowość i możliwość odpalenia jej na praktycznie każdym sprzęcie, także stosunkowo słabych smartfonach. Bajecznie łatwe jest sterowanie – zrobione ewidentnie pod komórki, sprowadza się ono głównie do tego, by we właściwym momencie zrobić odpowiednią rzecz i – co ważne – z rozgrywki w „Top Speed” można jak najbardziej czerpać satysfakcję. Można mieć tylko jedno wyraźne zastrzeżenie: stanowczo ją odradzam, gdyby ktoś chciał w nią grać na PC-cie. To nie jest gra zrobiona z myślą o tym, by siedzieć przy niej godzinami, nie oferuje też tego skomplikowania i złożoności, której mamy prawo oczekiwać od tytułu kierowanego na „blaszaki”. Innymi słowy: jeśli dzisiaj podczas powrotu do domu stwierdzicie, że miło by było coś w międzyczasie „odpalić” na swoim smartfonie, ściągnijcie sobie „Top Speed”, istnieje całkiem spora szansa na to, że wam się spodoba, o ile kręci was jej tematyka.
Za udostępnienie gry do testów dziękujemy firmie T-Bull.
Zalety:
gra jest darmowa,
ma ładną grafikę,
jest idealna na krótką chwilę,
jej multiplatformowość.
Wady:
jest za prosta by spędzić przy niej długie godziny,
może się nie spodobać, jeśli nie czujemy jej specyficznego klimatu.
___________________
Zapraszamy do polubienia naszego profilu na Facebooku oraz zapoznania się z ofertą naszego sklepu internetowego.